środa, 17 października 2012

Trylogia Czasu


Czasami nadchodzi taki moment gdy po przeczytaniu książki nie mamy już następnej na oku. Wtedy rozpoczynają się poszukiwania. Ja, ponieważ od prawie pół roku, używam Kindle'a, udałam się na portale oferujące e-booki. Zwykle boje się kupować książki w ciemno, raczej robię to z polecenia, albo po uprzednim przejrzeniu jej w sklepie. Tym razem jednak zaryzykowałam, i nie żałuję.


Trylogia Czasu niemieckiej autorki Kerstin Gier to seria książek dla młodzieży, nazwałabym ją urban fantasy. Nadal uwielbiam czytać książki z tego gatunku, chociaż nastolatką już nie jestem :P


Szesnastoletnia Gwendolyn jest na pozór zwyczajną nastolatką. Ma jednak niecodzienną rodzinę, w której w linii żeńskiej dziedziczy się gen podróży w czasie.Z dnia na dzień dowiaduje się, że to właśnie ona jest nosicielką genu, a nie, jak od zawsze przypuszczano, jej kuzynka Charlotta.

W Londynie, bo tam właśnie dzieje się akcja książki, jest jeszcze jedna rodzina z podobnym "problemem", ale gen dziedziczony jest tam w linii męskiej. Zarozumiały i arogancki Gideon jest drugim, żyjącym współcześnie, podróżnikiem w czasie. Razem z Gwen maja do wypełnienia tajemniczą misję. Jak można się domyślać, tych dwoje połączy coś więcej niż tylko wspólne przeskakiwanie w przeszłość.

Trylogia Czasu to:
  • Czerwień Rubinu  
  • Błękit Szafiru
  • Zieleń Szmaragdu
Co urzekło mnie w tej serii? Na pewno poczucie humoru. Fabuła też jest ciekawa, a książki inne niż te, z którymi dotąd miałam do czynienia. Obecnie nadal czytam jeszcze 3 tom, ale już mogę powiedzieć, że mi się podoba. Gorąco polecam!

  • Ocena: 5/5

Brak komentarzy: