Google zaskakuje nas coraz to nowszymi pomysłami. Ten, o którym pragnę wspomnieć w tej notce, jest zapewne odpowiedzią na jakże popularne ostatnio "chmury" jak icloud.
Czym jest wspomniana "chmura"? Jest to miejsce w sieci, o różnej pojemności (w zależności od oferty), gdzie możemy przechowywać dane. Wirtualny dysk umożliwia dostęp to naszych plików z każdego miejsca, podłączonego do internetu, co jest bardzo wygodne.
Google Drive za darmo umożliwia nam 5GB przestrzeni, którą możemy zapełnić swoimi plikami.Za roczną opłatą można powiększyć miejsce do 25GB i 100GB. Co zrobić, aby uzyskać dostęp do Google Drive?Wystarczy zalogować się naszym loginem google, i uaktywnić aplikacje. Skrót pojawi się na górnym pasku przeglądarki [po zalogowaniu do google oczywiście].
Zlikwidowane Google Docs teraz są częścią wirtualnego dysku - możemy tworzyć dokumenty tekstowe, prezentacje i arkusze kalkulacyjne. Doskonałą sprawą jest dzielenie się dokumentami i śledzenie na bieżąco wprowadzanych do niego zmian.
Oprócz dokumentów i plików możemy także udostępniać foldery naszym znajomym. Foldery, którymi ktoś się z nami podzielił możemy dowolnie organizować i ustawić tak, że staną się częścią naszego dysku - co bardzo ułatwia korzystanie z Google Drive. Interface jest przejrzysty i czytelny.
Z wirtualnego dysku Google możemy korzystać nie tylko z poziomu przeglądarki. Możliwe jest ściągnięcie programu na PC, Mac i urządzenia obsługujące Androida. Aplikacja na iPhone/iPad'a maja pojawić się wkrótce. Korzystając z programu na komputer, w folderze Moje Dokumenty pojawi się nowy folder, a w nim dotychczas utworzone pliki.
- Ocena: 5/5
Podsumowanie:
Cu to więcej pisać - Google znów stanęło na wysokości zadania. Każdy ich pomysł witam z entuzjazmem. Wystarczy jeden login, a za jednym zamachem, oprócz poczty, otrzymujemy kalendarz, Picase, blogi, mapy i wiele innych - a teraz jeszcze 5GB miejsca na swoje pliki. Brawo Google, byle tak dalej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz